Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

środa, 2 lutego 2011

Świstak przepowiedział szybką wiosnę...




 Przed nami wczesna wiosna - przepowiedział najsłynniejszy świstak na świecie Phil z Punxsutawney w stanie Pensylwania. W "Dzień świstaka" wyszedł ze swojej norki i nie zobaczył swojego cienia. To oznacza, że zima nie potrwa już długo. 

A więc jest nadzieja ,że zima szybko nas opuści.. :) 




Ja na tę okoliczność upiekłam  jabłka z żurawiną i miodem .To szybki deser lub jak kto woli kolacja :) , która poprawia nam humor . Jabłuszka przypominają nam lato .

Użyłam suszoną żurawinę , którą wcześniej sparzyłam gorącą wodą . Pozbywamy się w ten sposób niedobrych substancji używanych przy suszeniu owoców . Sparzone żurawinki przykrywamy na chwilę talerzykiem , ciepłe w ten sposób bardziej zmiękną. Odcinamy kapelusik jabłuszka . wydrążamy środki małą łyżeczką . jabłka ostrym nożem nacinamy dookoła nożem ( robimy okrąg ) aby skorka jak najmniej pękała przy pieczeniu . napełniamy dołeczki żurawiną , polewamy miodem , możemy też posypać ,tartą bułką lub orzechami..tu możemy improwizować :)


Rozgrzewam piekarnik ok. 180 stopni . naczynie żaroodporne smarujemy masełkiem , podlewamy trochę sokiem , winem wodą z miodem..dowolnie . Układamy jabłka , przykrywamy odciętą częścią..pieczemy ok. 40 min . Najlepiej w temp. niezbyt wysokiej , wolno...aż będą lekko rumiane  .  Na 5-8 min przed końcem pieczenia polewam jeszcze je miodem po wierzchu.  Można je jeść same ( ja takie lubię ) , lub z bita śmietaną czy gałką lodów.....SMACZNEGO !








............................................................................................................

6 komentarzy:

  1. Oby ten świstak miał rację!

    Też bardzo lubię pieczone jabłka, najbardziej to chyba z cukrem i cynamonem - takie robiła mi Mama, gdy byłam malutką dziewczynką:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby miał rację...a jabuszka smakowite...narobiłaś mi ochoty...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiosna to moja ulubiona pora roku. Już nie mogę się jej doczekać.
    Jabłuszka wyglądają smakowicie. Mięciutkie i cieplutkie ... pyszota :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie cierpliwie wyczekuję wiosny...a w między czasie podjadam te apetyczne jabłuszka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochany świstak , może sie nie pomylił.
    uwielbiam film "Dzień świstaka". Widziałam juz kilka razy, ale kaseta video juz nie jest do odtwarzania , może tv pusci.
    Pozdrawiam - Herbatka miętowa

    OdpowiedzUsuń
  6. hm... mnie w niedzielę kompletnie nic nie inspiruje. Nigdy nie lubiłam tego dnia:-((( ...ale te jabłuszka z żurawinką! a może być świeża? brzmi i wygląda zachwycająco! ...i dziękuję, za podpowiedź z imbirem! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Powered By Blogger
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...