Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

niedziela, 20 marca 2011

Trochę zwierzeń na spacerze




obrazki z Podlasia
 ......................................................................
Jakiś czas temu zostałam wyróżniona przez Halinkę z blogu ,,W moim domku " :) . Bardzo Ci dziękuję ,,Majowababciu " !

Wyróżnienie bardzo piękne , ale nie ma nic za darmo ! Wyróżnienie mogę przyjąć pod warunkiem , że napiszę 7 rzeczy ( wyznań ) , o których jeszcze nie pisałam i mnie dotyczą :) .


Trudno coś wybrać , chociaż już jestem chyba w połowie życia..a może bliżej !
No , ale jak się podjęło wyzwanie trzeba słowa dotrzymać .  Poprzeplatam je zdjęciami z naszego białostockiego skansenu wsi  , a więc zapraszam na spacer .



1. Moim marzeniem jest zamieszkanie na wsi . Blisko natury , z dala od cywilizacji . Chciałabym wpadać do miasta tylko na chwilę i zaraz uciekać .

2. Mój pierwszy ,,wypad za granicę " - jeszcze za tzw. komuny .Nie wiem który mógł być to rok . Początek lat 80-tych.  Wczasy w Świnoujściu , granicę z NRD przekraczało się na piechotę ze specjalną wkładką w dowodzie . Pamiętam małe , sympatyczne miasteczko Ahlbeck . Sklepy pełne słodyczy (żelki były wtedy hitem ) , a mama kupiła mi wtedy piękne ocieplane zielone kalosze , które były wtedy czymś rewelacyjnym !  



3. Moje największe oszustwo - w wieku 16 lat , na wakacyjnym wypadzie , znajomy ratownik moich zajomych uległ mojemu urokowi :) ! Uwierzył mi na słowo , że dobrze pływam i wystawił mi kartę pływacką . Nie nauczyłam się pływać do tej pory - kart już nie mam , ale parę razy się przydała , do wypożyczania sprzętu wodnego (kiedyś to był wymóg ) , bo na kajak lecę zawsze pierwsza jak mam okazję:)





4. Jestem szczęśliwą mamą dwóch córek w wieku 19 i 22 lata .



5.Moja pierwsza miłość to serialowy , tytułowy bohater Sandokan (Kabir Bedi ) , jego oczu nigdy nie zapomnę !  :)


Kabir Bedi jako Sandokan (malezyjski pirat )

6. Moja najgorsza noc -  kilka lat temu na lotnisku w Atenach , spędziłam tam chyba z 18 godz.



7. Mój ulubiony napój  - woda z cytryną - gasi pragnienie , leczy niestarwność , oczyszcza organizm ,przyśpiesza metabolizm - Polecam !




i to tyle na dziś ..Życzę miłej niedzieli..

P.S teraz muszę podać dalej te wyróżnienie 3 następnym osobom..muszę kogoś wybrać !

10 komentarzy:

  1. Tez jestem fanka wsi , i prawie udalo mi sie zrealizowac moje marzenie ;)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Domek na wsi to i moje marzenie. Co do pływania, to kocham wodę i pływam dobrze. Próbowałam nauczyć pływać moją kochaną mamę i widziałam jakie to dla niej trudne. Mimo wszystko namawiam Cię, żebyś spróbowała się nauczyć pływać. To świetny i relaksujący sport.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie no nie!!!!!!!!! gdzie te tajemnice ,gdzie te pikantne sprawy choc musze przyznac ze Sandokan super.tez mi sie podobal. choc ja zawsze chcialam byc jak bardotka brac i porzucac facetow.hahaha. no i widze tu piekna czarujaca kobiete co ne jeden wpadl w sidla i doznal zawodu milosnego .pozdrawiam hahahha

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesławo..dzieki za wizytę w niedzielny poranek i zazdroszcze spęlnienia marzenia :)

    Agnes , jutro poczytam co ty tam u siebie wypisalas :)..wiem , ze pływanie to dobry relaks i sport ..ale jakos daję rady moze dlatego ,ze na wodzie jestem na kajaku , a po za tym nad woda jestem przez chwilę , bo nie lubie sie wylegiwac w jednym miejscu,,wole zwiedzac i robic zdjęcia

    Halinko..pikantne szczegóły..zostawiam na jakieś nasze babskie spotaknie :)
    Pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam...cóż marzenia są po to by je realizować.Sama podjęłam taką decyzję dobre 6 mcy temu,zamieniłam duże mieszkanie w Krakowie na dom pod miastem.Hm...czegoś brakuje i myślę,że jeszcze nie wszystko jest stracone czego Tobie i sobie życzę.Pozdrawiam,Katarzyna-www.corallino.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Kobieto, jakbyś pisała o moich przygodach- nie dawno kupiliśmy parcelę na prawdziwej wsi,w 2006r 23 grudnia siedziałam na pustym lotnisku z dzieciakami, bo męża zabrali żołnierze na specjalną kontrolę(rok prędzej ukradli mu paszport),pływać nie umię do dziś a wizytę w Niemczech pamiętm bo dostałam moją pierwszą Barbi.Jaki ten świat mały.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miło poznać dokładniej...pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. haaa, zawsze z ciekawością czytam takie wyznania:) A zdjęcia piękne, i nastrajają bardzo wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. to są tajemnice? a tam to tylko małe plotki czekałyśmy na jakieś grzeszki :-)
    Z postu wynika, ze jesteś miła, słodka i urocza Kobietka

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam nadzieje ,ze choc troche jest podobny do Twego meza !!???

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Powered By Blogger
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...