Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

poniedziałek, 5 listopada 2012

Pozdrowienia z Sanoka

..w Chacie przytulnie , a za oknem wiatr...

Sanok wczoraj przywitał nas pięknym słońcem, ale w tej chwili pochmurno i wiatr .


Zatrzymaliśmy się w przytulnym miejscu , parę km za Sanokiem . Zahutyń - ,,Chata Dobrych Znajomych "- fajne miejsce , dobrego jedzenie , przytulny nocleg . Czy coś więcej trzeba ?





Pora obiadu  , 500 km przejechanej drogi , nabraliśmy apetytu na ciepły obiad .  Obsługa przemiła , w karcie spory wybór różnych dań . Bierzemy sytą zupkę cebulową i placek ziemniaczany z gulaszem - tu ,,po bieszczadzku " :) . Chyba każdy rejon  Polski taki placek ma !:)  Było naprawdę dobre .



..a wnętrze  restauracji wygląda tak...







  My lubimy takie miejsca , więc spędzamy tu mile czas..zaraz wyruszamy do Sanoka . Pogoda jak na razie nie zachęca na wyprawę w bieszczadzkie góry....ale może doczekamy się lepszej aury .

To tak w skrócie tyle co u mnie , ciąg dalszy nastąpi..:)) Pozdrawiam .



5 komentarzy:

  1. Ja też uwielbiam takie klimatyczne miejsca! Pogody życzę! U mnie leje od rana jakby z wiadra ktoś wylewał...

    OdpowiedzUsuń
  2. fajna ta knajpa, też by mi się podobało!i mam ochotę na ten placek
    życie & podróże
    gotowanie

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie wnętrza.A placek tez apetyczny...

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim miejscu to i nam apetyt dopisuje:)))czekam na ciąg dalszy:))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie dołączyła bym się do tej zupki i placuszka, no i posiedzieć w takim miejscu też miło by było.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Powered By Blogger
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...