XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Opuściło nas słońce na dobre. Pokazuję się tylko na chwilę . Zaczynam się czuć jak w Skandynawii , którą bardzo lubię..ale brak światła mimo to bardzo mi dokucza... :(
Taka aura przypomina mi mój pobyt w Danii , gdzie w każdym domu z powodu długich wieczorów w każdym domu było mnóstwo świec.
Ta moda przyszła i do nas :) . W tym roku zakupiłam je w różnych kształtach i kolorze , jakbym przewidziała te ciemności......
Jeden z kompletów wpadł mi w ręce parę dni temu i postanowiłam trochę je własnoręcznie przyozdobić na różne okazje......
Pierwsza ze świec ozdobiona jest skrawkami takniny (pozostałości po szyciu :) ) .
Ścinki zszyte zygzakiem na maszynie , a potem okręcone parę razy dookoła..
Druga..także eko..:) ozdobiona łańcuszkiem szydełkowym ze sznurka .
Na początku i końcu łańcuszka wbiłam ozdobne szpileczki , które zarazem trzymają sznurek.
Trzecia wersja - wieczorowa :)
Kawałek bieliźnianej koronki przyszytej na gumce i wbita na szpilce kokardka ze wstążeczki .
No i jak Wam się podobają te pomysły?
Również dołuje mnie ta pogoda. Szaro, mokro i zimno. Ale trzymajmy się, jeszcze miesiąc i będzie z górki. Świece fajne, dekoracje pomysłowe i trzeba przyznać łatwe do wykonania ;-)
OdpowiedzUsuńNo, my meteoropaci:((((
OdpowiedzUsuńŚwiece bardzo pomysłowe:)
Pozdrawiam serdecznie i kolorowo:)
K.
Podobają mi się...ciekawe....a świece też bardzo lubie.....już dzień robi się coraz dłuższy...na szczęście...pozdrawiam..
OdpowiedzUsuńSuper pomysły masz na te świece. Moim faworytem jest numer 2 :)
OdpowiedzUsuńPiękne świece! Zgadzam się całkowicie, że zimą takie świece to najlepszy pomysł na ciepłe, domowe wieczory:) Ja zdecydowanie optuję za wersją nr 3, śliczniutka jest!
OdpowiedzUsuń