Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

piątek, 27 stycznia 2012

Gorący kartofel :)

    Szybka przekąska , gdy za oknem mróz szaleje !
Kilka ziemniaków o grubej ,  ciemnej skórce myjemy pod bieżąca wodą .
Piekarnik rozgrzewamy maksymalnie ( funkcja - góra i dół )  , następnie na kratkę  (nie blachę ! ) kładziemy umyte ziemniaki . Pieczemy około 1 godziny . Ziemniaki mają być mocno spieczone , ze skórki tworzy się ciemnobrązowa skorupka .
Po upieczeniu przekrajany na pół i jemy miąż łyżeczką . Ja bardzo  lubię lekko posolone z kwaśną śmietaną..
Mogą być też posypane szczypiorkiem , świeżo zmielonym pieprzem lub podane jako dodatek do solonego śledzia .
Pycha..na mroźne wieczory...


17 komentarzy:

  1. Muszą być pyszne! Ja szaleję za tymi pieczonymi na ognisku:)
    pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że już tak późno - ale nic to - jakoś wytrzymam do jutra...

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno pyszne, my pieczemy tak kartofle jesienią tylko zamiast piekarnika wrzucamy do ogniska. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. proste danie z mojego dzieciństwa:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moniu miła tak mnie zachęciłaś tymi pieczonymi ziemniaczkami że dzisiaj sobie nie odmówię tej przyjemności i upiekę . Proste danie a taki smaczne :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale smaka narobiłaś :-) Pamiętam, jak jeszcze żył mój pradziadek, to piekliśmy ziemniaki w ognisku u niego na polu. Niezapomniany smak dzieciństwa. Smak i zapach :-) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  7. pychotka :)
    a do tego sos koperkowy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha. Monko, ja już mam takie same zdjęcia pieczonych ziemniaków :)) Wstrzymam się trochę z publikacją w takim razie :))))
    Pyszne są . prawda.

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciesze się , ze ziemniaczki lubicie..to co rozpalamy ognisko w ten mróz i pieczemy ziemniaki !!? :))

    Pozdrawiam ...

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj kochana:) Jak ja lubie takie proste posilki...proste ale wykwintne w smaku. uwielbiam taki pieczony a do tego tunczyk z majonezem:) Mniammm Pozdrawiam Cie serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy to takie ogniskowe?Hm..Pamietam te pieczone ziemniaczki zajadane po skończonych wykopkach-smak dzieciństwa.Spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  12. Musze przyznac, ze wole nawet od miesa !!! Z pieprzem !

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie trzeba nawet ogniska rozpalać, by zjeść ziemniaczka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba jutro do obiadu takie przygotuję, dzięki za inspiracje.

    OdpowiedzUsuń
  15. Racja, bardzo zimowe danie - przypomina beztroskę ciepłych wieczorów przy ognisku. My do pieczenia w piekarniku ziemniaki obieramy, obtaczamy w mące z solą i ich rumiana, chrupiąca skórka jest wtedy nie dość, że jadalna, to jeszcze wyborna :DDDD



    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale narobiłaś smaka Kochana! Przypomniały mi się te z ogniska, pachnące dymem.. Białystok cudny jak zawsze:) Pozdrowienia nadmorskie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Powered By Blogger
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...