Jako rasowa Podlasianka kocham ziemniaki pod każdą postacią . Zainspirowana przepisem na placki z blogu Evi - dziś na obiad były kurki lasem pachnące i placki ziemniaczane .
Tak jak Evi zaproponowała - do masy ziemniaczanej dodałam oprócz jajka , około 2 łyżek mąki , pół szklanki tartej bułki , 2 łyżki gęstej śmietany ( na 1 kg ziemniaków ) oraz majeranek, sól , pieprz do smaku .
Kurki duszone w małym rondlu z odrobiną oliwy , następnie dodana cebula w piórka pokrojona , łyżeczka masła , na koniec - śmietana , sos sojowy i dużo świeżej pietruszki ! Zestaw może intrygujący - ale efekt naprawdę dobry i do delikatnych placków pasujący :) .
----------------------------------------
Po południu piję od jakiegoś czasu kawę zbożową . Lubię aromat gorzkiej palonej kawy . Zbożowa jest dla mnie na tą porę dnia idealna . Nie podnosi ciśnienia , a zaspokaja mój ,,głód" na gorycz - nie lubię słodzonej kawy :(( !
Gotuję ją przez chwilę i taką czarną przelewam do filiżanki i wypijam delektując się jej aromatycznym zapachem .
Skład kawy zbożowej : żyto , jęczmień , cykoria , burak cukrowy - prażone .
Tradycyjny sposób przygotowania : 3-4 łyżki stołowe kawy wsypać do 1 litra wrzącej wody . Gotować 5 min . Po zestawieniu z ognia , skropić zimną wodą dla szybszego odstania . Pozostawić pod przykryciem kilka minut . :)))
Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie:))
A dziś u nas (bez żadnych podpowiedzi) na obiad jedliśmy placki kartoflane z kurkami w sosie simietanowym z dużą ilością świerzo posiekanej natki pietruchy no i popijane świerzą zieloną miętą prosto z ogródka:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :D
kawkę wypróbuję , pomysł naprawdę mi się spodobał :))
OdpowiedzUsuńO tak! Obiadek paluchy lizać!!!
OdpowiedzUsuńA kawa zbożowa to dla mnie coś nowego.
Pozdrawiam.
J:O)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚWIEŻĄ ,i to jest właśnie DYSLEKSJA co ja bym zrobił bez Zosi.Ale za to dyslektycy mają inne tajemne zdolności których reszcie brak :)))
OdpowiedzUsuńI ja jestem kawowy nałóg. A po południu już kawy kofeinowej nie zaryzykuję:-))) I też najlepiej lubię najzwyklejszą zbożówkę:-)))
OdpowiedzUsuńAle mam żal do Ciebie! Takiego smaka mi na kurki zrobiłaś, ze muszę, po prostu muszę iść do lasu. A Wojtka nie ma, bo do roboty pojechał...I z kim ja na te grzyby pójdę?
Mona, i ja strasznie lubię placki ziemniaczane, od dzieciństwa, z kubkiem zimnego mleka. Troszeczkę inaczej robię je, po starciu ziemniaków daję je na sito, ociekają, potem odlewam sok, a pozostałą skrobię mieszam z pulpą ziemniaczaną, jajka, sól, pieprz, trochę proszku do pieczenia, jeśli chcemy, aby były pulchne, nie daję mąki, ale co kraj to obyczaj. A kawa zbożowa najlepiej gasi pragnienie, na budowach, przy młocce, żniwach piło się tylko kawę zbożową, próbowałam rozpuszczalnej zbożowej, nijak się ma do tej prażonej, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOczywiście zapomniałam o cebuli! do placków!
OdpowiedzUsuńno nie!!!!!!!!!!znow same smakowitosci .;) nie masz litosci kobieto. ja do plackow dodje szczypte sody wtedy sa polchniejsze. cebulke i jogurt .ale teraz to moge tylko pomarzyc eh
OdpowiedzUsuńUwielbiam kawę zbożową, "normalnej" praktycznie w ogóle nie piję, bo mi nie smakuje. Za to zbożowa... to dla mnie smak dzieciństwa i wyjazdów na zielone szkoły, gdzie kawa zbożowa niemal zawsze była podawana na śniadania. Mmmm... :) Pozdrawiam serdecznie :) PS. Paczuszka jest już w drodze do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPlacki ziemniaczane, to jest to "co tygryski lubią najbardziej":)Muszę wypróbować ten troszkę odmienny od tradycyjnego przepis. Tym bardziej, że mam świeże kurki:)
OdpowiedzUsuńSerów ani twarogów nie sprzedajemy , mamy tylko Balbinę i Rózię i około 6 litrów mleka dziennie, więc wyrobów kozich starcza jedynie dla nas i naszych przyjaciół.
OdpowiedzUsuńHa :) smak dzieciństwa - kawa zbożowa, gotowana przez Babcię:) Pycha! I ten zapach! U mnie wczoraj były naleśniki z kurkami - Dziewczę - niejadek zjadło ... 3 :)
OdpowiedzUsuńDobrze, ze znalazłaś Małgosię, fajne u niej są rzeczy :)
Smakowicie wyglądają te placuszki ziemniaczane, oj smakowicie. I talerzyk też bardzo smakowity.
OdpowiedzUsuńTwój przepis na kawę oczywiście przetestuję. Ja teraz po południu piję podpiwek. Sama go robię z gotowej mieszanki. Jest pyszny.
I nie muszę ciężkich butelek z płynami wnosić na 3 piętro.
Pozdrawiam:)
Nie wiem jak to się stało ale skasowałam komentarz komputer nie jest moją mocną stroną. Ale na pewno napisałam że jest smacznie i pachnąco
OdpowiedzUsuńPoddałaś mi dzisiaj pomysł na obiad, były placki z kurkami....mniammm...pychotaka....ja zbożowej nie pije ale bez kawy nie potrafie żyć, to moja słabość....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńOch Mona, kiedy do Ciebie zagladam to zawsze az mi slinka leci !!!! Co gorsza wstaje od komputera i....ide do lodowki...
OdpowiedzUsuńCześć :)
OdpowiedzUsuńAle się głodna zrobiłam, jak przeczytałam to od razu sobie kawę zrobiłam z ciastkiem na zagrychę...szkoda że nie mam kurek....
pozdrawiam Cię Ania
You heard it right, North Face started as a basic retail store in north beach neighborhood in San Francisco, Ca in owned by [URL=http://www.nfoutletonline.net/#1172]the north face outlet[/URL] Tompkins along with Kenneth Klopp.It was three years after throughout around that the owners decided to transfer the store location to Berkeley where they will venture with other products that would likely [URL=http://www.nfoutletonline.net/#1151]north face outlet store[/URL] the needs of the out of doors sports enthusiasts.
OdpowiedzUsuńThe North Encounter Evolution Triclima is created from a [URL=http://www.thenorthfaceoutletstores.net/#512]north face outlet store[/URL] materials which is windproof. The seams are particularly sealed to maintain out ho as well as wind. The front zip gives a distinctive flap which can be fitted that includes a Velcro fastener and in addition it has Velcro-adjustable cuffs.Upper Confront jackets are light and are generally slice right into a [URL=http://www.thenorthfaceoutletstores.net/#968]north face clearance[/URL] shape which makes them experience quite at ease.
OdpowiedzUsuń