czyli dalszy ciąg wędrówki do tajemniczego miejsca w Puszczy Knyszyńskiej
To dalszy ciąg ostatniego postu . Jak jest świątynia to przy niej cmentarz . Gdy staniemy w bramie cerkwi , na wprost wśród drzew jest ścieżka . Na jej końcu mała brama i stary mur . Za bramą las , a na środku polana z grobami . To chyba najmniejszy cmentarz jaki widziałam . Schowany pośród puszczańskich drzew ma niesamowity klimat . Nic o nim nie wiem . Może kiedyś porozmawiam z tutejszymi mieszkańcami ? Niektóre nagrobki są stare , pewnie pamiętają Proroka Ilię . To cmentarz prawosławny , nagrobki zwrócone na Wschód . Zadbany , ukwiecony wraz z leśnym otoczeniem sprawia , że chce się tu być...szkoda , że z duchami nie można porozmawiać :)..a może można..?
Kolejny post będzie w podobnym klimacie. Tym razem zabiorę Was pod Białystok . Będzie o spełnianiu marzeń pewnego księdza , aniołach i trochę pytań do Was - dlaczego....?
"Trąba Dziwny Głos Wydając Groby Ziemskie Przenikając Wszystkich Budzi Pozywając"
PS...i trochę dla odmiany ,,o życiu doczesnym "zajrzyjcie do tej galerii zdjęć . Klikając obok na ,,kolejne"
znajdziecie się na chwilę na pięknym góralskim weselu , na takim i ja chciałabym być zdjęcia Dobruni .
Cudowne miejsce !
OdpowiedzUsuńJa tez lubie cmentarze i spacery po nich, na szczescie nie jestem odosobniona w tym dziwactwie- Ty ! Tutaj jestem uznawana za dziwaka...
Dzien dobry:) Dziekujemy za kolejna wycieczke!Moja mama bardzo lubi zwiedzac cmentarze,kiedy bylam mlodsza bardzo mnie to irytowalo namiotast teraz sama lubie spacerowac miedzy grobami.Tutaj w Angli cmentarze wygladaja zupelnie inaczej.Ja lubie te przy starych koscialach,sa takie tajemnicze...
OdpowiedzUsuńJuz nie moge sie doczekac kolejnego posta-napisalas ze bedzie o Aniolach-a te mnie niesamowicie fascynuja:) Dobrej niedzieli
:)ja też z wiekiem patrzę na cmentarz inaczej..dojrzałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam moich czytelników:)
Mono,ja też kiedyś byłam na takim zapomnianym cmentarzyku ,jeszcze łemkowski,bo u te tereny ,gdzie ja teraz mieszkam,dawniej zamieszkiwali Łemkowie.I też duże wrażenie zrobiły na nie te stare napisy,upamietniające człowieka ,świadczące o tym,że ktoś żył,kochał cieszył się kazdym nastepnym dniem, miał nadzieje i plany.I juz go nie ma ,został tylo niszczejący napis na niszczejącym pomniku.Czasem ktos połozy bukiecik kwiatków ,przez przypadek Jesli masz okazje to dowiedz się czegoś bliższgo o ludziach ,którzy tam sa upamiętnieni.Może jakas ciekawa historia,a nawet jeżeli nie to zwykła codziennośc ,taka jak nasza powróci .
OdpowiedzUsuńMój Bartek przymierza się do Twojego zamówienia,tak że czekaj cierpliwie.Acha,to są takie nieduże rzezby.
bardzo dziękuję za piękne wpisy , śmierć ,cmentarz to część naszego życia..wszyscy tu skończymy..Pozdrawiam ,juz w lipiec !
OdpowiedzUsuńWitaj Monia :)
OdpowiedzUsuńpiękne sentymentalne zdjęcia, blisko nas jest stary zaniedbany cmentarz niemiecki, zdopingowałaś mnie musze się tam przejść :))
dzięki za odwiedziny ,na Ciebie zawsze można liczyć :))
pozdrawiam serdecznie Beata
Wiejskie cmentarze mają niezwykły urok. A jeszcze, jak w pięknym widokowo miejscu położone, to aż czasami bezbożna zazdrość zżera! :DDD
OdpowiedzUsuńNie ma się co spieszyć. :DDD
Pzdr.
aż mi wstyd... rodzinne strony mojej mamy... znam ten cmentarz a nie wiedziałam,że ma tak bogatą historię
OdpowiedzUsuń