Wow,ale super!Tylko ja nie mam szczescia do arbuza bo zawsze jak kupie to jest bezsmakowy;( musze sie wtedy obejsc zapachem:)U nas lato!Niema upalow,jest przyjemnie:)Na dzisiaj planujemy piknik z dziecmi.Udanego weekendu:)
U nas też upał straszny. W nadchodzących dniach ma być powyżej 40 stopni. Też ratujemy się arbuzami, prosto z lodowki, chociaż osobiście wolę melony. Pozdrawiam.
Wyśmienity, jutro pędzę na Targ i zakupię arbuz i już mam "obiadek" dla siebie bo dla mojego M. muszę coś lekkiego dogotować...pozdrawiam z upalnego Zagłębia...
Oj, jakie śliczne chłodne zdjęcia i jaki super pomysł na pokrojenie arbuza! Masz talent Mono:) Zawsze miałam z tym, problem, bo kroiłam półksiężyce...i potem buzia w soku od ucha do ucha, u dzieciaków zwłaszcza:)) Dzięki! Pozdrawiam również upalnie, K.
Pyszne zdjęcia:))obejrzałam poprzednie posty(których nie mogłam zobaczyć z powodów technicznych)jak zwykle jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam serdecznie w bardzo upalną sobotę
Wow,ale super!Tylko ja nie mam szczescia do arbuza bo zawsze jak kupie to jest bezsmakowy;( musze sie wtedy obejsc zapachem:)U nas lato!Niema upalow,jest przyjemnie:)Na dzisiaj planujemy piknik z dziecmi.Udanego weekendu:)
OdpowiedzUsuńno kochana kusiszz kusisz .pojadlabym z checia ,ale unas niestety zimno i powodzie
OdpowiedzUsuńU nas też upał straszny. W nadchodzących dniach ma być powyżej 40 stopni. Też ratujemy się arbuzami, prosto z lodowki, chociaż osobiście wolę melony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wyśmienity, jutro pędzę na Targ i zakupię arbuz i już mam "obiadek" dla siebie bo dla mojego M. muszę coś lekkiego dogotować...pozdrawiam z upalnego Zagłębia...
OdpowiedzUsuńOj, jakie śliczne chłodne zdjęcia i jaki super pomysł na pokrojenie arbuza!
OdpowiedzUsuńMasz talent Mono:)
Zawsze miałam z tym, problem, bo kroiłam półksiężyce...i potem buzia w soku od ucha do ucha, u dzieciaków zwłaszcza:))
Dzięki!
Pozdrawiam również upalnie,
K.
ale ładne zdjęcia nam na ochłodę dajesz:)
OdpowiedzUsuńBlog o życiu & podróżach
Blog o gotowaniu
Pyszne zdjęcia:))obejrzałam poprzednie posty(których nie mogłam zobaczyć z powodów technicznych)jak zwykle jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam serdecznie w bardzo upalną sobotę
OdpowiedzUsuńdoskonały pomysł na ugaszenie pragnienia i jeszcze z lodem , super:))
OdpowiedzUsuńBardzo orzeżwiające zdjęcia
OdpowiedzUsuńAle ulga! Dzięki!
OdpowiedzUsuńUściski
Witaj!
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie miło i smacznie.Lubię lody dla ochłody, ale Twój deser arbuzowy to....mmmmm:))
Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny do Domu Rozalii :)
Chwilkę mnie u Ciebie nie było, ale już jestem. U mnie dziś wyjątkowo chłodno, brakowało mi takiego dnia, bo już czułam , że się rozpływam;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam