Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

niedziela, 9 stycznia 2011

W poszukiwaniu wiosny cz. I

  Chyba każda z nas myśli  o wiośnie... , gdy święta już minęły i roztopy się zaczęły. Chowamy po mału świąteczne dekoracje , zaczynamy myśleć o nowym wystroju - słonecznym , kolorowym , kupujemy kwiaty..zaklinamy wiosnę !
Tak..... i ja już tęsknię za słońcem i zielenią przyrody . Na tą okoliczność kupiłam hiacynta i naczynie na zakwas.!   . Zakwas na żurek...  :)

Moja rodzinka lubi tę zupę , nie tylko w święta...a , że kojarzy się na z wiosną i Wielkanocą , więc postanowiłam , że zrobię ją teraz na swoim zakwasie..........

A oto przepis na zakwas

Te proporcje podaję na litrowe naczynie
1. Mąka żytnia - pełen kubek do kawy
2.Litr ciepłej , przegotowanej wody
3.Daję dużo czosnku - 2 ząbki lekko rozgniecione w łupinkach , 2 ząbki rozgniecione w naczyniu z połową łyżeczki soli
4.Skórka z jednej kromki razowego chleba
5.Listek laurowy , 3 ziarna ziela angielskiego , kilka ziarenek pieprzu (ja daję kolorowy )

Zaczynamy od wymieszania pomału wody z mąką i dodajemy resztę składników. Oczywiście najlepiej jeśli zrobimy to w kamionkowym naczyniu . Zakwas odstawiamy w ciepłe miejsce przykrywając najlepiej lnianą ściereczką na ok. 4 dni . Następnie możemy go przelać do butelek lub słoika i przechowywać w lodówce .

6 komentarzy:

  1. SUPER DZIEKI KOCHANA,ja w zyciu nie robilam zakwasu do zurku .moze w tym roku zrobie

    OdpowiedzUsuń
  2. warto..wiesz domowe jedzenie na wagę złota!..ja jestem nauczona od małego , że od złego jedzenia większość chorób mamy..tak mawiał mój tato..rocznik 1936..pamięta wojnę, potem lepsze czasy i w jego domu na wsi zawsze dbano , aby było ciepło i nikt nie był głodny..ah, o tych smakach będe pisać..bo potem często jeździłam na wieś do dziadków i zapamiętałam to na całe życie... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam. Jestem również zwolenniczką zdrowej, domowej żywności. Będę tu zaglądała po fajne przepisy.

    OdpowiedzUsuń
  4. moja babcia ma zakwas na żurek, ciągle odnawiany - jak dawniej

    stoi sobie gliniane naczynie niedaleko płyty kuchennej i jest okresowo wybierane, butelkowane, po czym zakwas trafia do mnie, do mamy, do brata...

    my też mamy w nim dużo czosnku

    OdpowiedzUsuń
  5. zapowiada się super!

    pozdrawiam,
    Paula

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie spotkałam się jeszcze z naczyniem na zakwas. Jest bardzo fajne. Uwielbiam żurek. A i hiacynta też ostatnio kupiłam :) fioletowego.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Powered By Blogger
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...