Ikona ,,Pokłon Trzech Króli " |
Wszędzie widzę.. ,, już po świętach "..ale my na Podlasiu mamy wciąż atmosferę świąteczną . Za chwilę w lokalnych mediach znów będzie ,,Wesołych Świąt Bożego Narodzenia....dla wyznawców prawosławia " .
Szacuję się , że w Białymstoku ( stolicy Podlasia ) około 30 % procent ludności stanowią mieszkańcy wyznania prawosławnego .
W całej Polsce około 600 tys. , połowa przypada na Białostocczyznę (Hajnówka , Bielsk Podlaski , Siematycze ) .
6 - tego grudnia przypada wigilia prawosławna. Wyznawcy prawosławia wciąż korzystają z kalendarza juliańskiego, w którym Boże Narodzenie przypada 13 dni później niż u katolików.
Obchodzą ją w tym terminie także m.in. grekokatolicy i prawosławni z Podkarpacia, a także staroobrzędowcy, którzy żyją na Suwalszczyźnie.
Katedra sw. Mikołaja w Białymstoku |
Zespół klasztorny bazylianów w Supraślu powstawał w czasach od XVI do XVIII wieku. |
Mnisi niczego nie jedzą ani nie piją, nawet wody. Dopiero po zachodzie słońca, gdy na niebie pojawi się pierwsza gwiazdka, zasiadają do posiłku. Rozpoczyna się on modlitwą, potem przeor składa wszystkim życzenia. Są świece, sianko pod obrusem, kolędy, rozmowy i symboliczne prezenty. Wigilia jest bardzo skromna: kutia tylko z maku i pszenicy, zupa grzybowa, kisiel owsiany, mączne placki, kompot z gruszek. Nie podaje się ryby. W ten dzień mnisi jednoczą się z nowo narodzonym Chrystusem w Jego ubóstwie, ciszy i spokoju.
Posiłek wigilijny rozpoczyna się od modlitwy i dzielenia prosforą - odpowiednikiem opłatka w tradycji katolickiej. Prosfora (z greckiego: ofiara) to przaśny chleb używany w Kościele wschodnim do konsekracji i komunii. Ich wypiekiem zajmują się siostry zakonne i żony prawosławnych duchownych, a wierni biorą prosfory z cerkwi. Jak wyjaśniają duchowni, w Kościele zachodnim używa się chleba przaśnego, niewyrośniętego, zaś we wschodnim - wyrośniętego. W przepisie na prosforę znajdują się: woda, mąka i drożdże.
http://dimitradefotis.blogspot.com/ |
www.geolocation.we Hajnówka |
Ikona - Boże Narodzenie |
www.dreamstime.com Folklor |
Zwykle po całonocnym nabożeństwie Bożego Narodzenia i krótkim odpoczynku w pierwszy dzień świąt domownicy zasiadają do uroczystego i sutego śniadania. Najbliższe świąteczne dni to czas rodzinnych odwiedzin i kolędników wędrujących z gwiazdą od domu do domu we wsiach i miasteczkach.
--------------------------
Nabożeństwo całonocnego czuwania (wsienocznoje bdienije) w monasterze Zwiastowania N.M.P. w Supraślu
Serdeczne życzenia świąteczne wszystkim wyznawcom Prawosławia!
----------------Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia świąteczne i noworoczne - otrzymałam tyle ciepłych słów i życzeń ,że ten Nowy Rok musi być dobry :)))
Pozdrawiam ze stolicy Podlasia !
Teofila:
OdpowiedzUsuńMona, nie mogę w tej chwili poczytać, ale taką już sobie wyrobiłaś markę, że przyjmuję wszystko na wiarę. Teraz chcę Ci tylko dać dowód, że czytałam na Forum i byłam tutaj. Dalej trzymam kciuki za Ciebie.
A sądząc po zdjęciach, artykuł zapowiada się ciekawie.
Pięknie to opisałaś :)))
OdpowiedzUsuńnie znałam zwyczajów wigilijnych w Prawosławiu ..........
super Monia :)
ciekawe o tych placuszkach z mąki na wigilijnym stole-podobno bywały one też w domu mojej babci, a rodzinę mam tutejszą, z tymi okolicami ani z prawosławiem nie związaną...
OdpowiedzUsuńw każdym razie zazdroszczę Białostocczyźnie tych podówjnych Świąt:)
Bardzo miło czytało się Twoją notkę. Lubię dowiadywać się o nowych rzeczach, tym bardziej w tak przyjemny sposób;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Tak, na Podlasiu przenikają się te wiary. Ja chodziłam i kościoła i do cerkwi :)))) co prawda do cerkwi, to sporadycznie, ale jednak. Dobrze, że o tym piszesz.
OdpowiedzUsuńTak się składa, że w innych rejonach kraju mieszkają razem koło siebie katolicy i żydzi, ale nigdy i nigdzie nie widziałam takiej symbiozy i wzajemnego szacunku i tolerancji jak na Podlasiu między dwiema religiami :))))
Dziękujemy i za piekny wpis,przez kilka lat mieszkając na Mazurach (okolice Kętrzyna) mieliśmy dookoła Grekokatolików (Ukraińców), w rodzinie zresztą też mamy,zwyczaje i długie śięta są nam znane:) .Monastyr w supraślu i Noc Narodzenia Pana na filmiku to cudowne misterium a hur cerkiewny to mistrzostwo harmonii i uczta duchowa.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiamy.
Zosia i Janusz
Wszystkiego najlepszego w takim razie :) ja tez sie na świeta wybieram w rodzinne strony mojego męża :) pod Hajnówkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie opisałaś, ja jestem katoliczką ale bardzo podobają mi się zwyczaje i obrzędy Prawosławne, chętnie oglądam i czytam. Życzę Wesołych Świąt wszystkim Prawosławnym. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękny opis, bardzo ciekawe zwyczaje i ta wspaniała architektura :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Viola
Poczytałam, posłuchałam, poogladałam i cieszę się, że nie myliłam sie w pierwszym wpisie. Moja Wigilia jest zlepkiej wszystkiego najlepszego z każdego domu. Teofila
OdpowiedzUsuńDzięki za przybliżenie istoty świąt naszych sąsiadów, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Mona za przybliżenie tradycji Świąt Bożego Narodzenia wyznawców prawosławnych.Dzięki Tobie wiele się dowiedziałam.
OdpowiedzUsuńTo piękne,że na Podlasiu przenikają się te wiary .
Życzę Wesołych Świąt Wyznawcom Prawosławia.
Róża
pięknie opisane , ja mieszkam na Podlasiu i nie jestem wyznania prawosławnego ale wigilijne dania prawie jak u nich :))
OdpowiedzUsuńMona kochana, dzięki za ten post.. Bardzo lubię czytać Twoje wisy o tradycjach podlaskich.. Wiele z tego co napisałaś jest mi bliskie, bo moi Dziadkowie pochodzili z okolic Lwowa.. Potrawy zwłaszcza - sporo w naszej kuchni tradycji wschodnich. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post.Przeczytałam z zapartym tchem. Kiedyś mieszkałam bliżej tych terenów,więc przeżywałam to na bieżąco.Ze znajomymi chodziliśmy na Sylwestra Ukraińskiego,więc dwa razy się bawiłam.To było doświadczenie!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńЗ Новорічними святами
OdpowiedzUsuńІ Різдвом Хрестовим
Вас дозвольте привітати
Щирим дружнім словом.
І до Вашого, щоб дому,
Радість прилетіла
І не знали щоб втоми
Її білі крила.
:D
Cium
I ja w takim razie dołączam się do życzeń i dziękuję za ten wpis oraz odwiedziny u mnie:)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia noworoczne ślę,
Doris:
OdpowiedzUsuńMona, pięknie to opisałaś.
W Hajnówce byłam kilka razy, z tamtych stron pochodzi moja przyjacióka.
Wesołych Świąt dla wyznawców prawosławia.
Pozdrawiam,
Doris
Znam to ,znam.Mieszkam w miejscowości,gdzie obchodzi się dwa razy święta,ponieważ mieszka tutaj dużo rodzin łemkowskich .
OdpowiedzUsuńGdy tutaj przyjechałam bardzo dawno temu,było to dla mnie zaskoczeniem,bo wcześniej nie zetknęłam się z prawosławiem.Dopiero tutaj.
Zyjemy obok siebie i razem.Są to wspaniali ludzie ze swoimi zwyczajami,niektóre rodziny obchodzą święta dwa razy.I nasze i ich.Tylko wydaje mi się,że ta tradycja trwa jeszcze dzięki tym starszym przestawicielom w rodzinie,bo młodzi chyba już zaczynaja w ogóle inaczej podchodzić do tradycji i gdzieś to wzystko powoli zaniknie albo zmiesza się.Co zauważam patrząc z perspektywy czasu.A szkoda,bo obecna moja miejscowosc kiedyś była typowo prawosławna .
U mnie w mieście po różnych zawirowaniach została tylko jedna cerkiew - świętych Wiery, Nadziei, Luby i Matki Ich Zofii. Bardzo ładny budynek. Wcześniej istniały jeszcze dwie: św. Katarzyny i św. Mikołaja Cudotwórcy. Jest też cmentarz prawosławny.
OdpowiedzUsuńKochana, wszystkiego dobrego w nowym roku, bądź szczęśliwa i uśmiechnięta :-)
A ja dzisiaj chora i muszę w domu siedzieć choć mój wnuczek Kacperek ma imieniny....pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńIlu ciekawych rzeczy można się tu u Ciebie dowiedzieć! Będę pilnie zaglądać, podglądać i podczytywać, bo w tym pięknym zakątku naszego kraju - wstyd przyznać, ale jeszcze nie byłam. Może będzie to moje kolejne postanowienie noworoczne... Przyjmij najlepsze życzenia na Nowy Rok! Dziękuję za odwiedziny i polecam się :)
OdpowiedzUsuńMona dziękuję Ci bardzo za tę wędrówkę przez tradycje podlaskie. Wszystko co dotyczy regionu, w którym żyjesz chłonę jak ser korociński. W cerkwi w Hajnówce byłam, jest cudna. Moje szkolne dzieci też były zachwycone i zdumione kiedy zauważyły, że nie ma w niej ławek tak jak w naszych kościołach. Dzięki wielkie. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuń