Ale oprócz obietnic ..wracam do wspomnień i to nie tylko tych z przed roku..to chyba refleksja puka do mych drzwi..bo wracam myślami do lat szkolnych , próbuję sobie przypomnieć co miałam w głowie w wieku moich dzieci... Jak to było , gdy podjęłam decyzję o założeniu rodziny..,czy w ogóle taka była ? Czy to przypadek zadecydował..? itp...itd...A dopełnieniem tych rozmyślań był film wyjęty z szuflady..
Za każdy razem jak oglądam ten film..a oglądałam go już kilka razy ,widzę go zupełnie inaczej.. Dziś obejrzeliśmy go razem z mężem ( mąż musi oglądać nawet takie ,,babskie " filmy , bo lubie mieć towarzystwo :) ... przy lampce szampana ( w Sylwester jakoś nam ,,nie szedł " !) ..
Ja oczywiście uroniłam parę razy łezkę we wzruszających dla mnie momentach..Meryl Streep piękna , skromna i mądra kobieta , w swej roli jest dla mnie tak wiarygodna , że wzorem amerykańskich Pań domu mam ochotę wybrać się do niej z ciastem i ją pocieszyć.. :)
To piękny film , o prostym wydaje się scenariuszu , poruszający wiele tematów z życia kobiety....Zadający pytania ...o podejmowaniu decyzji , miłości , która przychodzi niespodziewanie , marzeniach i ich realizacji... i tak ja stwierdza filmowy Robert (Clint Eastwood ) - nie ma co żałować , że marzenia się nie spełniły..ważne , że w ogóle je mieliśmy. Tak . Bez marzeń życie jest ubogie , nie mamy celu do , którego możemy zmierzać..krążymy w kółko jak ćma wokół lampy.
Mnie marzenia uskrzydlają , chociaż często ulegają redukcji , przynoszą zwątpienie..bo nie wyszło..! :(
Dziś oglądając film znów utwierdziłam się , że warto pomarzyć.., że warto czekać..Akurat bohaterka żyła w związku nie do końca dającym jej szczęście..marzenia poświęciła rodzinie..miłość przyszła późno..no właśnie czy późno..? Może dobrze , że w ogóle się pojawiła ? Scenariusz filmu daje do myślenia...ile jest takich kobiet z taką historią ? Ile rzuciło się w wir uczucia ? Czy tego żałują ? Ile z nas chciałoby taką przygodę przeżyć ?
Tym razem zaciekawił mnie wątek dzieci bohaterki. Już dorosłych , gdy czytają pamiętnik mamy (my swoim zostawimy blogi ?! ) . Ich reakcja na związek mamy z innym mężczyzną. Mama , mogłaby się zakochać , miała marzenia , lubiła muzykę , brandy... ?! Jak dzieci mało wiedzą o swoich rodzicach.......
.Jaki mamy wpływ na ich życie , gdy się odkrywamy ze swoimi sekretami ? Czy powinnyśmy im mówić wszystko i kiedy ? O naszych potrzebach , marzeniach , odczuciach... Psycholodzy oczywiście radzą rozmawiać na każdy temat. Ale czy to się nam udaję..Ja próbuję...ale i tak czasami widzę po swoich córkach , że patrzą na mnie dziwnie..jakby chciały powiedzieć.. ,,daj spokój , w twoim wieku ".
kadr z filmu |
Oryginalny tytuł to ,,Mosty w Madison County " . Myślę , że takie mosty kładzie też nam życie. Różnie to bywa...raz przez nie przechodzimy , raz się wahamy , a innym razem zostajemy na swoim brzegu i tylko czasami spoglądamy wstecz i myślimy co by było , gdybym ,,przeszła"...Bohaterka , Francesca przeszła go po śmierci na swój sposób...Film może nie górnolotny...ale lubię czasami uronić łezkę , tak dla oczyszczenia.. ) . Oglądam chętnie każdy , gdzie gra Meryl Streep .
kadr z filmu... |
Uwielbiam ten film !!!!
OdpowiedzUsuń