Przy okazji przeglądania zdjęć , znalazłam - upalne lato . Lato 2010 w moim mieście . Tegoroczne takie nie było . Na zdjęciach uwieczniłam zabawy dzieci na naszym rynku w strugach wody płynących , tryskających ze szlauchów , które położyły białostockie wodociągi jako atrakcję i dla ochłody przed upałami .
Tak było rok temu..może , za rok będzie tak ciepło ? :))
BIAŁYSTOK - LATO 2010
Eh..tak było.. mam nadzieję , że za rok będzie dużo słońca :)) Teraz szykujmy się do jesieni też jest piękna . Pozdrawiam !
Piękne zdjęcia.Białystok to tak daleko ale też blisko ,mamy sporo przyjaciół pochodzących z Podlasia aaa właściwie większość tych których nazywamy przyjaciółmi pochodzi właśnie z tej pieknej ziemi. Chyba mętalnie ze sobą współgramy :).
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Białymstoku, a zdjęcia są zachęcające i zapraszające, by miasto zobaczyć. Może kiedyś :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ada
jejciu, fantastyczne te fontanny! Pomysł z tym prysznicem świetny!
OdpowiedzUsuńA ja za dwa tygodnie bawię się na Podlasiu na weselu :))))) I do Białowieży w sentymentalną podróż się wybieram :) Mam co wspominać :)
ech Mona kochana, ale w tym roku lato uciekło nam zbyt szybko, pośpiesznie...nie dało się sobą nacieszyć...pozostaje nadzieja, że jesień będzie złota...
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia - Białystok jest cudny:) A lata to właściwie nie było, jak to powiedziała moja Młodzież w pracy - była ciepła wiosna i od razu jesień :(((
OdpowiedzUsuńPozdrowienia cieplutkie!
byłam w Białymstoku w okolicznościach, które nie były miłe, już kiedyś o tym pisałam ale chyba wróciłabym tam do Ciebie pooglądać to piękne miasto. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdjęcia są piękne, miejmy nadzieję że jesień wynagrodzi nam za lato.Jesień jak zechce potrafi być cudowna. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze letnio.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czuję, że jesień nadchodzi, na razie ma być jeszcze ciepło i tym się cieszę, a jesień też trzeba pokochać....tegoroczne lato choć kaprysne to dla mnie bardziej na TAK niż w zeszłym roku, takie niemilosierne upały wykańczają mnie i choć czasmi tęskniłam za ciepełkiem to jednak czułam się o wiele lepiej....ładnie pokazałaś swoje miasto....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię lata, ale już teraz zaczynam się zachwycać urokami i kolorami jesieni. A za kilka godzin wyruszę na spacer po Białymstoku (moim mieście). Może gdzieś się miniemy?
Pozdrawiam:)
Nie wiedziałam, że Białystok ma takie sympatyczne centrum. Coraz bardziej ciągnie mnie w Twoje strony - głównie za sprawą Twoich fantastycznych zdjęć i opisów. Mam nadzieję, że przyszłe lato będzie takie, jak to, które uwieczniłaś :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńAle frajda, dla dzieciaków i dorosłych, pomoczyłaś stópki wtedy? pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńzdjęcia są świetne-pełne dynamiki!
OdpowiedzUsuńMąż mnie też goni do porządków w komputerze, ale na razie skończyło się na tym, że mam jeden folder ze zdjęciami z podfolderami:)
ubawiła mnie czarna pupa :)
OdpowiedzUsuńTeż mam zdjęcia z kurtynami wodnymi, być może z tego samego dnia (niedziela?), wtedy też było takie światło :)
OdpowiedzUsuń